Jesienny ślub w październiku Agi i Jakuba
Ja to chyba mam szczęście do rudych dziewczyn 🙂 Nie zrozumcie mnie źle, ale swoją przyszłą żonę poznałem jak miała rude włosy, a w zeszłym sezonie na prawdę dobrze wspominam śluby i wesela rudych panien młodych 🙂 Najpierw była ruda Patrycja, w tym wpisie pokazuję rudą Agę, a jeszcze kiedyś na blogu pojawi się ruda Sylwia 🙂
Zostawmy moje spostrzeżenia na boku i skupmy się na tym co w tym wpisie najważniejsze. 🙂 Aga i Jakub – ich październikowy ślub kojarzy mi się bardzo miło. Nie dość, że są oni przemiłymi i radosnymi ludźmi (bez sztucznej kurtuazji!), to na ich weselu spotkałem wielu znajomych których nie widziałem przez długie lata. Przyjemnie fotografuje się na takim weselu! 🙂
Ślub w Zakopanem
Zawsze z przyjemnością wracam do tego kościoła. Mało gdzie światło maluje tak pięknie jak właśnie tam. Jak zobaczycie na zdjęciach, które umieściłem niżej, byłą to uroczystość pełna uśmiechów, które same prosiły się o fotografowanie. 🙂 Na zdjęciach zobaczycie, że przez cały dzień towarzyszyło nam piękne słońce. Nie wszyscy mają takie szczęście organizując ślub w październiku. 🙂
Ślub jesienią
Ślub w październiku to bardzo dobre rozwiązanie dla par, które nie chcą organizować swojej uroczystości w najbardziej gorące, letnie dni. W październiku zazwyczaj temperatura nie przekracza 25 stopni, co bardzo pozytywnie wpływa na gości, którzy nie muszą przejmować się nadmiernym gorącem. Ja również uwielbiam fotografować ślub, który jest zorganizowany w jednym z jesiennych miesięcy. Nie chodzi tylko o niższą niż letnia temperaturę, ale też o typowo jesienne kolory, które znakomicie komponują się na zdjęciach ślubnych.
Karczma Sywor
Przygotowania Jakuba jak i samo wesele odbyło się w malowniczo położonej Karczmie Sywor w Kościelisku. Wiecie – często bywam w karczmach, które łączą tradycyjne wnętrze z nowoczesnością, ale w Syworze na prawdę czuć niepowtarzalny klimat. Na środku karczmy znajdziecie palenisko, które doskonale oddaje atmosferę karczm z dawnych lat. W środku karczmy znajduje się bardzo nietypowa atrakcja – staw z pstrągami. Tak jest – będąc w środku można obserwować pływające ryby. 🙂
Podsumowując ten przydługawy wstęp do zdjęć napiszę, że atmosfera przez cały dzień byłą na prawdę doskonała. Słowa wesele i październik już na pewno będą kojarzyć mi się z dobrymi emocjami : ) 12 godzin reportażu minęło jak z bicza strzelił, a selekcja i obróbka zdjęć była dużą przyjemnością 🙂 Aga, Jakub dziękuję jeszcze raz, że mi zaufaliście i mogłem być częścią tego dnia! 🙂
W najbliższych tygodniach spodziewajcie się jeszcze wpisu z na prawdę nietypowej sesji ślubnej jaką zrobiliśmy z Agą i Kubą. Było mgliście, chłodno i romantycznie! 🙂
Zostawiam Was ze zdjęciami <3
Na początku wpisu wspomniałem o szczęściu do panien młodych o rudym kolorze włosów 🙂 Jeśli chcecie zobaczyć reportaż Patrycji i Pawła zapraszam do wpisu: Przyjęcie weselne
Wyświetl ten post na Instagramie.
Post udostępniony przez Fotograf Zakopane (@adammolka_photographer)