Ślub we wrześniu
Czyli kolorowa historia ślubu i wesela Beaty i Szymona
Ostatnimi laty wrzesień kojarzy mi się nie tylko z przyjemnie wysoką temperaturą i słońcem, ale przede wszystkim z okresem bardzo pracowitym. Jest to bowiem okres, w którym coraz więcej par decyduje się na organizacje ślubu i wesela. Ślub we wrześniu cieszy się tak dużą popularnością nie tylko ze względu na to, że ma w nazwie literkę „r” (czy ktoś jeszcze zwraca na to uwagę?), ale jest atrakcyjny z wielu innych powodów. Jednym z nich na pewno jest fakt, że po upalnym sierpniu przychodzą dni, w których można odrobinę odetchnąć od palącego słońca. Par młode mogą przestać martwić się o to czy klimatyzacja na sali da sobie radę i ochłodzi setki gości weselnych : )
Ślub w Nowym Targu
Z Beatą i Szymonem dosyć szybko znalazłem wspólny język i współpracowało się nam bardzo dobrze. Ich wesele miało dosyć tradycyjny przebieg. Zaczęliśmy. jak to często bywa, na przygotowaniach u Beaty. Pogoda pozwoliła nam na zrobienie kilku zdjęć w ogrodzie, na które zawsze tak ochoczo namawiam panny młode podczas przygotowań. Jak tylko jest czas i możliwość staram się wyjść na kilka minut do ogrodu po to aby zrobić kilka portretów tuż przed ślubem lub przejazdem do pana młodego.
Fotografowałem również na przygotowaniach do ślubu u Szymona. Zobaczycie na zdjęciach, że zarówno u Beaty jak i u Szymona było bardzo kolorowo. Zdecydowali się oni bowiem ubrać w tradycyjne stroje góralskie, które zawsze się wyjątkowo wyróżniają.
Kwiaty wrzesień
Kolejnym bardzo mocno wyróżniającym się elementem, który sprawił, że opisuję to wesele jako wyjątkowo kolorowe były kwiaty, które Beata wraz z dekoratorką wybrały na ślub i wesele. Prawie na każdym zdjęciu w oczy rzucą się żółte słoneczniki, które pojawiają się zarówno na przygotowaniach, ślubie i weselu. Jeżeli dobrze się przyjrzycie to zauważycie też ten sam motyw wyszyty na gorsecie Beaty. Sami widzicie, że zarówno dekoracje jak i stroje bardzo przyjemnie ze sobą współgrają. To z kolei sprawia, że zdjęcia wyszły tak dobrze : ) Organizując ślub we wrześniu warto dobrać kwiaty i dodatki tak, aby pasowały do tej pięknej pory roku : )
Wesele w remizie
Wielokrotnie zdarzało mi się już wychwalać wesela organizowane w remizie, dlatego nie będę się powtarzał : ) Napiszę tylko, że wesele odbyło się w remizie w Klikuszowej, która jest chyba jedną z najbardziej obleganych podhalańskich remiz. Po przeglądnięciu zdjęć zauważycie pewnie też to, że wnętrze zostało bardzo skrupulatnie udekorowane. Sprawiło to, że zbudowany został przyjemny klimat, w którym naprawdę dobrze się fotografowało : )
Zapraszam do polubienia mojego fanpage’a na facebooku: https://www.facebook.com/adam.molka.fotografia/
Zobaczcie też 7 powodów, dla których warto wziąć ślub w Zakopanem – Wesele Zakopane